piątek, 22 marca 2013

Rozdział 5.

Leżałam tak na łóżku zastanawiając się dopóki do mojego pokoju nie wszedł mój tata. Spojrzałam na niego smutnymi oczami na co on zareagował bardzo szybko podszedł do Mnie i położył Się obok.
- Co się dzieje mała ?
Zapytał patrząc na mnie. Popatrzyłam na niego po czym powiedziałam.
- Dostałam propozycję mogę zostać tu w Londynie i być sławną modelką lub wrócić do Polski i zachowywać się tak jak kiedyś.
Powiedziałam przytulając się do mężczyzny. Mój tatuś zastanowił się chwilę po czym powiedział.
- Wiesz dla nas możesz tu zostać, niedaleko mieszka tu moja siostra dawno z nią nie miałem kontaktu ale mogę z nią porozmawiać jeśli zechcesz.
Lekko się uśmiechnęłam po czym wzięłam telefon w ręce i miałam kilka nieodebranych wiadomości od Nialla i Logana. W każdym prosili mnie bym została że taka okazja nie zdarza się codziennie i że to musi być jakieś przeznaczenie że właśnie ja i Annie z 1000 startujących dziewczyn wygrałyśmy ten konkurs. Zamknęłam oczy i usłyszałam tylko jak mój tata wychodzi z pokoju zamykając drzwi. Zastanawiałam się nadal co mam zrobić czy zostać i spełnić swoje marzenie czy zrobić to co powinnam zrobić czyli wrócić i nadal uczyć się skończyć szkołę. Byłam taka rozdarta w końcu w Polsce miałam rodzinę, przyjaciół a tutaj miałam Annie i Nialla. Zastanawiając się tak z zamkniętymi oczami po kilku minutach odpłynęłam. Poczułam tylko przez sen jak jestem przykrywana kocem i to nawet dobrze bo cała się trzęsłam. Otworzyłam powoli oczy i rozejrzałam Się. Obok mnie leżała Annie z laptopem na kolanach. Przeglądała coś. Spojrzałam na nią.
- Wiesz myślałam nad tym co mi powiedziałam i Logan z Niallem męczą mnie smsa ale zastanawiam się skąd Niall ma mój numer.
Podniosłam się do pozycji siedzącej. Dziewczyna spojrzała na mnie.
- Myślałaś nad tym ? Przepraszam że Ci o niczym nie powiedziałam ale sama o tym zapomniałam, a Niall Twój numer ma ode mnie podałam mu bo bardzo prosił.
Lekko się uśmiechnęłam. Odstawiła laptopa na bok i powiedziała.
- Wróć tutaj ze mną, bo i tak jutro jedziemy do Polski a ja tylko po wszystkie rzeczy i do rodziców a będę mieszkać u Twojej cioci twój tata z nią rozmawiał po tym jak wyszedł od Ciebie.
Dziewczyna spojrzała na mnie proszącymi oczami nie wiedziałam co mam zrobić. Po chwili myślenia i wcześniejszych przemyśleniach również już wiedziałam co zrobię. Spojrzałam na dziewczynę po czym powiedziałam.
- No wiesz nie wiem ... jak ty wytrzymasz ze mną całe życie.
Zaśmiałam się. Dziewczyna spojrzała na mnie jak na idiotkę.
- Wrócę tu z Tobą porozmawiam z moimi rodzicami itp.
Przytuliłam mocno przyjaciółkę i uśmiechnęłam się do niej. Dziewczyn po chwili wzięła szybko telefon i wyszła na balkon. Kiedy wróciła powiedziała tylko że idzie  zrobić nam kolację i że za chwilę wróci. Kiedy wyszła po sekundzie dostałam milion smsów od Nialla który pytał czy to prawda że zostaję. Uśmiechnęłam się lekko po czym zaczęłam odpisywać.
" Raczej tak, ale nic nie jest potwierdzone muszę porozmawiać z rodzicami znaleźć dla Siebie szkołę tutaj w Londynie i zapytać cioci czy będę mogła z nią zamieszkać. "
Wysłałam wiadomość do blondyna i zdziwiłam się że Logan jeszcze do mnie nie napisał. Pewnie nie miał czasu. Wstałam z łóżka i ruszyłam do kuchni gdzie czułam już pyszne naleśniki.Usiadłam przy stoliku i zaczęłam je razem ze wszystkimi jeść. Zjadłam i od razu usiedliśmy przed TV. Oglądałam TV dopóki przed nim nie zasnęłam. Czułam tylko jak pewnie Annie przykrywa mnie kocem. Spałam do rana. [ ... ] Kiedy obudziłam się rano rozejrzałam się po pokoju. Tak zasnęłam na kanapie oglądając jakiś film ... szczerze nie pamiętam nawet jaki ale nie ważne. Rozejrzałam się znów po pokoju po czym wstałam ruszając do mojej sypialni w której zapewne spali moi rodzice. Weszłam po cichu i wzięłam ubrania z walizki. Zapięłam ją i weszłam do łazienki. Wzięłam prysznic i ubrałam się. Weszłam znów do kuchni i zjadłam śniadanie który zrobiła już moja mama. Pewnie ją obudziłam gdy brałam ubrania. Dopiłam sok i ruszyłam budzić Annie. Dziewczyna spała jak zabita i ciężko było ją obudzić ale kiedy krzyknęłam że Harry przyszedł zerwała się na równe nogi i pełna siły pytała gdzie jest. Śmiejąc się powiedziałam żeby szybko się ogarnęła i zjadła śniadanie. Za 3 godziny mieliśmy lecieć do Polski. Annie po 15 minutach wpadła do salonu wymalowana i wyszykowana. Spojrzała na mnie pytająco.
- Gdzie Harry ?
Zapytała rozglądając się. Sama zastanowiłam się chwilę po czym powiedziałam.
- Poszedł na śniadanie.
Dziewczyna rzuciła się na mnie.
- Okłamałaś mnie pisałam do Stylesa i nie było go do tego go obudziłam.
Zaśmiałam się. Zrzuciłam ją z Siebie po czym powiedziałam.
- Uspokój się, za 3 godziny mamy samolot obudziłam Cię w ten sposób bo do jutra byś nie wstała a tak jeszcze pożegnasz się na ten dzień z Harrym i resztą.
Brunetka uspokoiła się trochę po czym powiedziała do mnie.
- A Ty pożegnasz się z Horanem ? Logan nie pisał do Ciebie ?
Zastanowiłam się chwilę po czym sama zaczęłam odpowiadać.
- Logan się nie odzywał od wczoraj, a z Horanem się pożegnam chodź i tak za 2 dni wracamy tutaj.
Powiedziałam uśmiechając się. Nagle usłyszałyśmy pukanie do drzwi. Wstałam z kanapy i podeszłam do drzwi. Otworzyłam je i stało w nich całe 1D. Uśmiechnęłam się. Spojrzałam na Annie. Widziałam w jej oczach iskierkę radości zawsze marzyła o tym by poznać One Direction by zapukali do jej drzwi i by rozmawiali z nią bez ochroniarzy. Wpuściłam ich do środka i z każdym się przywitałam. Każdy zajął miejsce na kanapie oprócz Horana który od razu zajął kuchnię. Ruszyłam za nim i patrzyłam co robi. Grzebał w lodówce. Oparłam się o ramę od drzwi i patrzyłam co wyciągnie. Kiedy zaczął wykładać prawie całą lodówkę zastanowiłam się chwilę po czym nie widząc mnie blondyn zaczął wrzeszczeć.
- Annie, masz coś do jedzenia w lodówce ?
Wybuchał śmiechem.
- Nie no co ty nie mam, wyciągnąłeś prawie całą lodówkę i pytasz czy mam coś do jedzenia.
Śmiałam się mówiąc do blondyna.


_______________________________
A więc tak, mega mega powrót. Idę o 100zł że będzie jeden komentarz może 2 i nic potem pustka. Nikt tutaj za mną nie tęskni. Dedykuję ten rozdział moim Skarbkom. Żyrafci, Batmanowi i Gosi <3
Jeśli będzie trochę tych komentarzy to postaram się dodać nexta. ;*